Jak wietrzyć mieszkanie jesienią i zimą?
W okresie jesienno-zimowym szukamy ciepła i niestety lubimy się przegrzewać. Tymczasem zamknięte, ogrzewane pomieszczenia wymagają regularnego wietrzenia. Dlaczego? Chociażby po to, abyśmy byli zdrowsi i lepiej funkcjonowali – bakterie i wirusy lubią ciepłe pomieszczenia, wypełnione powietrzem, które nie podlega tak częstej wymianie jak latem. Dlatego warto poznać kilka prostych zasad wietrzenia pomieszczeń jesienią i zimą.
Zimne powietrze? Na zdrowie!
Dopływ świeżego powietrza może nas ochronić przed wieloma dolegliwościami, które pojawiają się wraz z okresem grzewczym, takich jak: choroby górnych dróg oddechowych, gorsze samopoczucie, alergiczne nieżyty nosa. Powietrze w zamkniętych pomieszczeniach jest bowiem pozbawione naturalnych mechanizmów oczyszczania, dlatego łatwo i szybko namnażają się w nim drobnoustroje chorobotwórcze (roztocza, grzyby, pleśnie, bakterie i wirusy). Domowe nawilżacze i oczyszczacze powietrza są pomocne w zachowaniu odpowiedniego mikroklimatu, ale nie zastąpią dopływu świeżego powietrza.
Według WHO optymalna temperatura w pomieszczeniu powinna wynosić ok. 20°C w dzień i 18°C w nocy. Tymczasem w naszych domach bywa najczęściej cieplej nawet o 5-7 stopni, bo niestety lubimy się przegrzewać i nieszczególnie dbamy o prawidłową wymianę powietrza. Mikroklimat z tym związany najczęściej jest najgorszy tam, gdzie zachowanie optymalnych warunków jest najważniejsze – w przedszkolach, szkołach, szpitalach i domach opieki nad seniorami, bo najrzadziej wietrzymy pomieszczenia, w których przebywają dzieci, seniorzy i osoby chore. To paradoks, który odbija się na ich zdrowiu i samopoczuciu. Warto to zmienić.
Zasady wietrzenia jesienią i zimą
Problemem niewietrzonych pomieszczeń jest zbyt suche (wysuszone grzejnikami) lub zbyt wilgotne powietrze (para napływająca z łazienki lub kuchni), które ma zły wpływ na śluzówkę nosa, układ oddechowy i naszą odporność. Jak zatem jesienią i zimą prawidłowo wietrzyć mieszkanie, aby rachunki za ogrzewanie nie przyprawiły nas o ból głowy, a w domu panował korzystny dla naszego zdrowia mikroklimat?
Przede wszystkim wietrzyć pomieszczenie należy codziennie i regularnie – najlepiej rano (np. tuż po przebudzeniu) i wieczorem (po powrocie z pracy lub przed snem). Nie zostawiamy uchylonych okien na cały dzień – to spowodowałoby zbyt mocne wychłodzenie domu. Lepiej wietrzyć krótko i intensywne, wcześniej skręcając ogrzewanie. Okna otwieramy na oścież (możemy je też uchylić, choć to mniej efektywne), ale niekoniecznie wszystkie na raz – najlepiej każde z osobna. Warto także zamknąć wewnętrzne drzwi od wietrzonego pomieszczenia/pomieszczeń, aby nie wywołać przeciągu. Po zamknięciu okien stopniowo włączamy ogrzewanie. Jak długo powinniśmy wietrzyć? Wszystko zależy od temperatury i pogody – jesienią i zimą wietrzymy dom krótko (jesienią ok. 10-20 minut; zimą wystarczy ok. 5-10 minut).
Warto pamiętać, że nawet duży mróz nie stanowi przeciwskazania do wietrzenia. Zimne powietrze po dostaniu się do wnętrza opada w dół, a ciepło z kaloryferów włączonych po wietrzeniu unosi się do góry – mieszkanie nie wychłodzi się zatem zbyt mocno. A domownicy? Poszczególne pokoje warto wietrzyć, gdy w nich nie przebywamy.
Podczas wietrzenia jedyne, co „zamykamy”, to dopływ ciepła do grzejników i ewentualnie drzwi od wietrzonego pomieszczenia. Nie zasłaniamy kratek wentylacyjnych i nie zaciągamy zasłon na okna.
Nowoczesne sposoby wietrzenia – okna i drzwi tarasowe
Nowoczesne okna możemy otwierać i zamykać zdalnie. Dzięki tej możliwości pomieszczenia możemy wywietrzyć np. przed powrotem do domu. Aby zautomatyzować okna, musimy wyposażyć je w siłowniki okienne, które podłącza się do modułu sterującego (np. GU Controller IO) i centrali zarządzającej. W ten sposób, przy pomocy aplikacji zainstalowanej na smartfonie lub innym urządzeniu z dostępem do Internetu (tablet/laptop), będziemy mogli zdalnie sterować oknami. Dzięki takim rozwiązaniom nawet trudno dostępne, wysoko osadzone okna stają się łatwe w obsłudze. Dodatkowo system daje pełną kontrolę – aplikacja na telefonie pokazuje aktualny stan okien: zamknięte/otwarte.
Do zdalnego systemu zarządzania oknami możemy podłączyć także czujnik pogodowy. To rozwiązanie, które uchroni nasze mieszkanie przed zalaniem podczas ulewy lub zasypaniem podczas śnieżycy. Możemy zaprogramować je samodzielnie (wystarczy określić graniczną siłę wiatru i poziom opadów), dzięki czemu okna zamkną się automatycznie podczas wichury, silnego deszczu, lub opadów śniegu, kiedy ustalone wskaźniki zostaną przekroczone. W opcji podstawowej wystarczy, że na dachu lub elewacji zainstalowany zostanie czujnik pogodowy podłączony do sterownika, który przesyła sygnał do siłownika okiennego – ten zamyka okna automatycznie w sytuacji wystąpienia silnego wiatru lub ulewy. W opcji rozszerzonej ten sam system (czujnik wiatru i deszczu + sterownik + siłownik okienny) skonfigurowany jest dodatkowo z modułem sterującym (np. GU Controller IO) oraz centralą zarządzającą inteligentnym domem, np. TaHoma Premium. Dzięki ostatniej, rozszerzonej wersji zyskujemy możliwość kontroli nad stanem okien (otwarte/zamknięte) i zdalnego sterowania nimi na odległość.
Kwestia wietrzenia inaczej prezentuje się, jeśli posiadamy duże, podnoszono-przesuwne okna tarasowe (HS). Tego typu drzwi możemy zautomatyzować – wystarczy, że zostaną wyposażone w napęd (HS Master lub HS ePOWER) i sprzężone z systemem zarządzania (modułu sterujący GU Controller IO + centrala zarządzająca). Dzięki temu możemy sterować drzwiami HS chociażby za pomocą aplikacji w telefonie (otwieranie i zamykanie + funkcja kontrolowania stanu otwarcia: otwarte/zamknięte). Wietrzenie może się zatem odbywać zdalnie, o ile przebywamy w domu (pozostawienie niedomkniętych drzwi tarasowych pod nieobecność domowników może zakończyć się rabunkiem).
W przypadku drzwi tarasowych HS bez napędu możemy także skorzystać z funkcji wentylacyjnej – dzięki takiemu rozwiązaniu, jak wysuwana listwa mikrowentylacyjna. Umożliwia ona wietrzenie pomieszczeń przy zamkniętych drzwiach. Dzięki niej pomieszczenie może być bezpiecznie wentylowane, np. w nocy. Wysunięta listwa posiada klasę antywłamaniową RC2 i sprawia, że powietrze dostaje się do pomieszczenia, a drzwi nadal są zabezpieczone.
