Proste i komfortowe w obsłudze – jak działają drzwi tarasowe HS
Przeszklenia tarasowe podnoszono-przesuwne HS w rozmiarze XXL są imponujące, piękne i przykuwają wzrok. Jedno ich skrzydło może ważyć nawet 600 kilogramów. Spoglądając na te budzące respekt gabaryty, aż trudno uwierzyć, że ich obsługa może być taka łatwa i przyjemna. A jednak! Jak są zbudowane i w jaki sposób działają, że wciąż powiększa się rzesza klientów zadowolonych z ich niezawodności i komfortu obsługi?
Działanie HS-ów – tylko proste rozwiązania
Drzwi podnoszono-przesuwne HS składają się z co najmniej jednego skrzydła jezdnego (mobilnego) i jednego stałego (nieruchomego). Takie dwuelementowe schematy drzwiowe (konstrukcje) – zamykane zarówno w prawą, jak i w lewą stronę – są najpopularniejsze. W zależności od preferencji możemy jednak zdecydować się także na schematy składające się np. z trzech, czterech, a nawet z sześciu skrzydeł. Coraz popularniejsze stają się także atrakcyjne konstrukcje bazujące na schemacie narożnikowym 90°.
Działanie HS-ów opiera się na wózkach bieżnych, zamontowanych w niewidoczny sposób w skrzydle ruchomym, które przemieszczają się po szynie jezdnej. Otwieranie i zamykanie drzwi tarasowych nie nastręczają żadnych trudności. – Nie ma chyba prostszego elementu do obsługi jak HS. Gdy drzwi tarasowe są zamknięte i chcemy je otworzyć, możemy to zrobić praktycznie jednym ruchem klamki, obracając ją o 180°. W tym momencie drzwi podnoszą się zupełnie niezauważalnie o 6-7 mm, co jest dla nas do tego stopnia niewyczuwalne, że nawet się nad tym nie zastanawiamy. Następnie w sposób intuicyjny przystępujemy do przesuwania skrzydła jezdnego w kierunku otwarcia na wymaganą szerokość. Usytuowanie obu skrzydeł względem siebie powoduje, że po otwarciu część ruchoma, czyli jezdna, chowa się za skrzydłem stałym – tłumaczy Jarosław Wodzisławski, technik G-U Polska.
Równie proste jest zamykanie HS-ów – wystarczy chwycić klamkę, a następnie przesunąć skrzydło w kierunku zamknięcia aż do wyczucia oporu i zetknięcia drzwi z ościeżnicą. Ostatnią czynnością jest przekręcenie klamki w kierunku zamknięcia, czyli odwrotnym do otwierania.
– Magia HS-ów polega między innymi na tym, że gdy je zamykamy, to one nie tylko podnoszą się o kilka milimetrów, ale przede wszystkim się ryglują, co je zabezpiecza przed próbą podważenia – dodaje ekspert G-U Polska.
Pochwyt czy klamka?
Drzwi tarasowe podnoszono-przesuwne HS sterowane ręcznie można otwierać i zamykać od wewnątrz za pomocą klamki. Z poziomu ogrodu natomiast możemy je przesuwać dzięki tzw. muszelce, czyli pochwytowi. Jest to najbardziej popularne rozwiązanie. Ale istnieją także inne możliwości. – Aby móc swobodnie otwierać drzwi z zewnątrz, gdy klamka jest zaryglowana, trzeba zamiast pochwytu wybrać inne rozwiązanie, na przykład zamontować klamkę obustronną. Wówczas należy także zastosować wkładkę patentową – po to, aby zamykać drzwi tarasowe na klucz zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Takie rozwiązanie jest komfortowe i zwiększa poczucie bezpieczeństwa, stanowiąc skuteczną tamę przed intruzami, którzy chcieliby nieproszeni naruszyć domowy azyl – wyjaśnia ekspert G-U.
Drzwi podnoszono-przesuwne HS można także zautomatyzować. Zaopatrzenie ich w napęd HS Master lub HS ePOWER sprawi, że będzie je można w wersji podstawowej otwierać bezproblemowo za pomocą pilota lub panelu dotykowego (opcja dostępna dla wersji z napędem HS ePOWER). Natomiast po połączeniu napędów z modułem sterującym oraz z centralą zarządzającą uzyskamy jeszcze więcej możliwości. HS-y będzie można wówczas otwierać zdalnie za pośrednictwem: telefonu, tabletu czy laptopa.
