Wraz z nadejściem wiosny zabieramy się za porządki, których symbolem jest oczywiście mycie okien. O ile w przypadku klasycznych okien sprawa jest oczywista, o tyle mycie dużych drzwi tarasowych HS może okazać się prawdziwym wyzwaniem, przede wszystkim z uwagi na rozmiary szyb. Jakie metody się sprawdzają?
Mycie dużych okien tarasowych wymaga wprawy oraz sprawdzonej metody. Duża powierzchnia – w przypadku stosowania klasycznej metody (np. gąbka – ściągaczka – polerowanie) – oznacza spory wysiłek i dużo czasu poświęconego na porządki. Dlatego powstały rozwiązania, których celem jest ułatwienie nam wykonania tej pracy.
Ręczna ściągaczka idealnie sprawdza się podczas mycia szyb, zwłaszcza kiedy zależy nam na czasie i na uniknięciu smug. W przypadku dużych przeszkleń tarasowych zastosowanie klasycznej ściągaczki wiąże się często z koniecznością użycia drabiny, aby dosięgnąć również górnej partii szyby. Wygodnym rozwiązaniem jest myjko-ściągaczka na kiju teleskopowym. Dzięki dwustronnej końcówce (z jednej strony gąbka, z drugiej ściągaczka) szybko i bez większego wysiłku można umyć nawet bardzo dużą szybę. Ma to znaczenie zwłaszcza podczas mycia strony zewnętrznej, która szybciej wysycha. W przypadku myjko-ściągaczki warto wybrać model z regulacją kąta nasadki myjącej, dzięki której łatwiej umyjemy trudno dostępne miejsca, w tym narożniki (lepszy docisk), a także model z wbudowanym dozownikiem detergentu.
Pojawienie się na rynku myjek ssących i parowych sprawiło, że mycie okien stało się znacznie łatwiejsze i szybsze. Z uwagi na ich funkcjonalność i efektywność korzystają z nich przede wszystkim posiadacze dużych okien tarasowych – dzięki tej technologii mycie jest sprawne, a na szybach nie pozostają zacieki. Myjki ssące działają jak odkurzacze – po rozprowadzeniu detergentu jego nadmiar jest odsysany z szyby przez elektryczną ściągaczkę, a brudna woda odprowadzana jest do specjalnego zbiornika. Po zebraniu cieczy z powierzchni, szybę warto przetrzeć jeszcze delikatną tkaniną, mogą bowiem powstawać „pasy” (zacieki powstałe w wyniku pracy ściągaczki).
Myjki parowe działają podobnie jak parowe mopy – urządzenia podgrzewają wodę, a wydobywająca się z nich pod ciśnieniem para czyści szybę. Co ważne – nie wymagają stosowania detergentów, są więc rozwiązaniem proekologicznym. Nie ma też problemu z usuwaniem brudnej wody – mycie okien tarasowych jest „czyste”, wygodne i skuteczne.
Nowoczesne technologie wspierają również takie prozaiczne czynności jak sprzątanie. Roboty są wykorzystywane jednak nie tylko do odkurzania i mycia podłóg, ale również do mycia szyb. Można zatem uruchomić takie urządzenie (w aplikacji, wybierając tryb pracy oraz zakres powierzchni przeznaczonej do mycia) i popijając kawę, obserwować postępy. Roboty samodzielnie poruszają się po szybie, rozprowadzając środek myjący, następnie go ściągają i polerują powierzchnię. To rozwiązanie sprawdzi się zarówno przy wielkogabarytowych oknach podnoszono-przesuwnych, jak i przeszkleniach stałych, które często trudno jest umyć od zewnątrz.
Oczywiście mycie okien tarasowych nie dotyczy tylko szyb. Opisane rozwiązania bardzo często posiadają specjalne nakładki do mycia ram i oczyszczania narożników. Jeśli ich nie mają, wystarczy wilgotna szmatka z łagodnym środkiem myjącym. Pamiętajmy również o przetarciu prowadnicy skrzydła jezdnego okien HS oraz o oczyszczeniu rynny w odwodnieniu liniowym.